| | |  MARLEWO (1994) Osad Mężczyzno łysiejący, chłopcze malowany O tak Przedwiośnie Lato Noc. Sklepik przy pętli Odwrót Ślady potu na klamce u drzwi Przez wiele dni Deszcz. Pytanie retoryczne Październikowy świt Wiersz dla dwojga świętych Mróz Czy Mysz w wiadrze Wiersz przeciw pieniądzom Zimą, na trzy godziny przed świtem Sonet spod własnej dłoni Marlewo Obudziłem się na długo przed świtem Odwilż Odwilż (wersja 2) Jak zejść po schodach Gorączka Pamiętam wspólny kontur Przedpołudnie, ciemno
IKARUS (1998) Ptasia piosenka Ciągle nagi Akwarium Pralnia Kuchnia Róża Różowy obłok Folia na wietrze Uparte nawroty Tamto jest w rynnie Biały Hydrant stoi przy Lachowickiej Dźwig z ulicy Sokoła Wielki Czwartek Zamieć Ikarus Liście Wszystkie mikre żywoty – Deszcz wpada mi do środka Zjadacze arbuzów Ulica Rybaki Senne tarasy października Łyżeczka Nocny połów za bramą z napisem SPRZEDAŻ KARPI ŚWIĄTECZNYCH Czarne ślizgawki Emancypanci Trzy gawrony Pakt Piosenka miłosna Nić Rzęsa na kartce to jest księżyc w nowiu Gniazdo Między innymi Techniki łączności Krok po kroku Piosenka osiedlonego
MĘŻCZYZNA W DOMINIE (1999) Osy Kolumny są Nagle W godzinach Ostrów Wlkp. Stacja Wszystkich Świętych W upalne letnie dni Mężczyzna w dominie Morderca w deszczu
SYMETRIA (2002) Droga Inauguracja rundy wiosennej W kolejce do ksero Klasyka gatunku: Apokalipsa Świętego Jana Czapka – puchar przechodni Turnus Jak zostałem zwolennikiem pewnej estetyki Chiński zodiak Lato w mieście Senne godziny Boston w Kanadzie Niepewność i niepamięć Z parteru Nie chodzi mi o mnie, ja jestem szczęśliwa Szafa Weźmy zielonogórskie Czajnik Chciałabym, żeby umarli Na dachu Walka symbolu z konkretem W dół Drwal Wzór z jedną niewiadomą Targi poznańskie Imago Teraz święta Pożegnanie z T-shirtem Balast Trzy wiersze akustyczne Robotnik na rusztowaniu, drobny raster siatki Widzenia na prerii Midwestu
SKANDYNAWSKIE LATO (2005) Książka Wynton Marsalis i Bostońska Orkiestra Symfoniczna pod dyrekcją Seijiego Ozawy we francuskiej stacji muzycznej „Mezzo” Sznur samochodów Lament świętokrzyski Jednak Nasze akwarium z traszką Wstaję wcześniej O rzeczach i ludziach Czuk i Hek Światło na baterię Iliada.exe To już wiemy, mieszka pan w bloku Oscylatoria Nietzsche o Eurypidesie Z pewnej odległości Pianino. Po dwudziestej Panthera biuralis Jak w pracy ukrywać to, co czujemy, i udawać to, co czuć powinniśmy Tonerbrudzi Wypłata Odchodzi Tyle piękna Mrok na schodach, ciemno w domu (nie pomoże nikt nikomu) Hieronim A potem przyjeżdża taki do Nowego Jorku i wszędzie widzi dzieło Szatana Monit Dwa złote Nad rzeką (fragment) Na drogach Skandynawii Gdzie jesteś, apokalipso Kosiarz W Poznaniu, o świcie Niebieski telefon W oparach kipiącego piwa, w drażniącym zapachu dziewcząt, w niepojętym bulgotaniu tam-tamów padają nazwiska, daty, zdania i sądy Słowo na niedzielę Zamykamy
PAŃSTWO P. (2009) Decyzja
Część I Z państwa P.
Lato państwa P. Państwo P. i anty-Wanda Pan P. wyznaje: Nie jestem miejskim partyzantem Alfabet pana P.: Jesionka Alfabet pana P.: Etos czytelniczy Państwo P. i pojazdy mechaniczne Państwo P. rozmawiają o tym, co domaga się przekroczenia Pan P. składa portfolio w warszawskiej agencji reklamowej „Rekin” Alfabet pana P.: Buty albo Głos pana P. w sprawie olimpiady Pan P. i dziecko, które jest w każdym z nas Myśli pana P. przy odmrażaniu lodówki Alfabet pana P.: Torba na zakupy Alfabet pani P.: Stół Państwo P. i cena cukru Państwo P. ulegają modzie na powieść kryminalną Alfabet pani P.: Morze Państwo P. i smutek zwierząt Prywatna misja pani P. Państwo P. o lekturach Państwo P. wracają z dalekiej podróżyPaństwo P. i pukanie do drzwi w listopadzie Państwo P. Snują fantazje na temat przeprowadzki albo O pożytkach i szkodliwości historii dla życia Z lektur państwa P.: Traktat o harmonii wywiedzionej z zasad naturalnych Alfabet pani P.: Sygnał Państwo P., radioodtwarzacz i kot Trzy razy państwo P. Alfabet pani P.: Rodzice Pan P. podpatruje scenkę z życia sąsiadów, o których wie, że przeżywają trudny okres Pan P. spotyka młodego poetę Państwo P. i Noc Muzeów albo Pan P. wspomina swą młodość kontestatora Alfabet pani P.: Rośliny doniczkowe (w grudniu)
Część II Z dzienniczka pana P.
Do dzienniczka Potwór Gdzie są ocalałe fragmenty pergamońskiego fryzu Plant Planet Burgund Wielka podróż Arka i Jarka Teczka Toli Podwójny sen o Warszawie No co ty Na Edytę 2005 Przejście Słońce świeciło, padał deszcz Poezja napisana
NOWE WIERSZE (2010)
Ziemskie przyjemności Bedeker Latarnik Nietoperz śpi Friedrichstadt
Świadomość klasowa Upadłość w mieście portowym Do czasu Prawo i życie Pożegnanie Kamyk Redystrybucja Come as you are (bo jesteś, jakim się rodzisz)
Okoliczności Wykaz pierwodruków Alfabetyczny spis tytułów |
|