| | |  co było łąką
białym
om
twarzą do rzeki
karmienie
kalendarz trawy
spłoszeni
naoczne
księga wejścia (posłane)
czytamy
dziady
uchylone
dzień jak ten
statyści
na tyle blisko
krawędź
brzegi
odsłonięte
jak
niepodzielne
ploso
szczelne
zbiegłe
znów
i że
ganges
cuda widy
trawa zimą
nad rzekę |
|