Warszafka płonie
Przez językowe łamańce i wykoślawiony do granic sens, mnóstwo nieoczywistych metafor i sensów, przez tysiąc pięćset sto gwiazd i płonącą Warszafkę, przez niespójne części ulic, gdzie spod dachów kapie deszcz a zegary wypełnia krew, gdzie nawet najlżejsze piórko ciąży jak wielki ciężki słoń, kroczący przez ukrytą muzyczność wersów i surowe dźwięki bitów wybrzmiewających w pamięci - prowadzi czytelników duet Bartosz "eF-I-eS-Zet" Waglewski & Wojciech "B-O-N-O" Bonowicz. Check this out!