Najdziwniejsze
W najnowszej książce Jacka Dehnela historia jest nieustannie w spięciu z tym, co nas otacza, jak pioruny idące z innych, przeszłych warstw rzeczywistości, oświetlające nasze obecne istnienie. Wyznanie miłosne, jakim jest gest dwóch połączonych dłoni na egipskiej rzeźbie, trwa przez ponad trzy tysiące lat i jest nadal żywe. Poeta przenika do swoich wierszy jako medium, dokonując na chwilę wskrzeszenia, przywrócenia minionego. Rupiecie, cytaty z literatury, postaci, opowieści, szkielety pomagają nam zrozumieć obecne czasy. W jego poezji świat musi zostać odtworzony na nowo. A jeśli nie odtworzony, to chociaż zobaczony, muśnięty, posmakowany.